szukaj
Wyślij rozważanie na email
:
Rozważania na każdy dzień

piątek, 29 listopada 2024

Trzydziesty Czwarty Tydzień Zwykły – Piątek
96. ODWIECZNE SŁOWO

1. Lektura Ewangelii.
2. Bóg mówi do nas w Piśmie Świętym.

3. Jak wydobyć owoce.

96.1 Na zakończenie cyklu liturgicznego czytamy w Ewangelii św. to powiedzenie Pana: Niebo i ziemia przeminą, ale moje słowa nie przeminą. Są to odwieczne słowa Jezusa, które pozwalają nam poznać miłość Ojca oraz drogę, którą mamy przebyć, by dojść do Niego.
     więcej..

sobota, 30 listopada 2024

43. ŚW. ANDRZEJA APOSTOŁA
ŚWIĘTO

         1. Pierwsze spotkanie z Jezusem.
           2. Apostolstwo przyjaźni.
           3. Ostateczne powołanie. Oderwanie się i gotowość pójścia za Panem.

43.1 ... Jak podaje nam Ewangelia, Jezus powołał Andrzeja i Jana jako pierwszych Apostołów. Gdy tylko Nauczyciel rozpoczął działalność, natychmiast zaprosił tych, którzy mieli być Mu najbliżsi. Jan Chrzciciel gdy zobaczył przechodzącego Jezusa, rzekł: Oto Baranek Boży...

     więcej..

niedziela, 01 grudnia 2024

Pierwsza Niedziela Adwentu
1. OCZEKIWANIE NA PANA

              1. Czuwanie przed nadejściem Mesjasza.
           2. Trzy pożądania - główni nieprzyjaciele naszej świętości. Przygotowanie poprzez sakrament pokuty.
           3. Czuwanie poprzez modlitwę, umartwienie i rachunek sumienia.

1.1 ... postawy oczekiwania w każdym momencie naszego życia wymaga od swoich dzieci Kościół. Mimo, że minęło już ponad dwa tysiące lat od czasu owego pierwszego Bożego Narodzenia, za zasadniczą część swojej misji Kościół uważa nakłonienie nas, żebyśmy szli zapatrzeni w przyszłość.

     więcej..

poniedziałek, 02 grudnia 2024

Pierwszy Tydzień Adwentu – Poniedziałek
2. PRZYGOTOWAĆ SIĘ NA PRZYJĘCIE JEZUSA

1. Radość z przyjęcia Pana w Komunii świętej.
2. Naśladowanie postawy setnika z Kafarnaum.
3. Przyjmowanie Pana w stanie łaski. Godne przystępowanie do Komunii świętej.

2.1 ... radość jest również obrazem Adwentu, kiedy każdy przeżyty dzień stanowi kolejny krok ku świętowaniu narodzenia Odkupiciela. Jest ponadto obrazem radości, która wypełnia nasze serca, gdy dobrze przygotowani przystępujemy do Komunii świętej.

     więcej..

wtorek, 03 grudnia 2024

Pierwszy Tydzień Adwentu – Wtorek
3. MESJASZ – „KSIĘCIEM POKOJU”

1. Pokój darem Bożym. Utrata pokoju przez grzech, pychę i nieszczerość.
2. Niesienie radości i pogody innym.
3. Dziecięctwo Boże fundamentem naszego pokoju i radości.

3.1 Pokój jest jednym z tych wielkich dóbr, o które ustawicznie modlono się w Starym Testamencie... Pokój jawi się jako dzieło Boga, z którego wypływają niezliczone dobrodziejstwa. Jednakże prawdziwy pokój nastanie na ziemi wraz z przyjściem Mesjasza.
     więcej..

środa, 04 grudnia 2024

Pierwszy Tydzień Adwentu – Środa
4. CUD MIŁOSIERDZIA

1. Jezus miłosiernie uzdrawiający chorych. Sakrament pokuty - sakramentem miłosierdzia.
2. Szczególne miłosierdzie Boga wobec tych, którzy okazują skruchę. Miłosierdzie wobec bliźnich.
3. Uczynki miłosierdzia.

4.1 ...Żeby nauczyć się miłosierdzia, powinniśmy patrzeć na Jezusa, który przychodzi zbawić to, co zginęło. Nie przychodzi, aby złamać trzcinę nadłamaną ani zagasić ledwo tlejący się knotek, ale żeby wziąć na siebie nasze nędze i wybawić nas od nich.

     więcej..

Trzydziesty Pierwszy Tydzień Zwykły – Wtorek
68. SOLIDARNOŚĆ CHRZEŚCIJAŃSKA

           1. Jesteśmy członkami tego samego Ciała.
             2. Jedność w miłości.
             3. Jedność w wierze. Apostolstwo.

68.1 Pan zechciał nas połączyć tak ścisłymi więzami, jak są złączone członki żywego ciała. Św. Paweł w jednym z dzisiejszych czytań[1] naucza, że wszyscy razem tworzymy jedno ciało w Chrystusie, a każdy z osobna jesteśmy nawzajem dla siebie członkami. Każdy chrześcijanin, chociaż żyje swoim życiem, jest złączony z Kościołem ścisłymi życiodajnymi więzami. Mistyczne Ciało Chrystusa, Kościół, jest o wiele bardziej zjednoczone i zwarte niż ciało fizyczne, o wiele solidniejsze niż jakakolwiek ludzka grupa. Po całym Ciele przebiega to samo Życie, Życie Chrystusa i jesteśmy bardzo od siebie nawzajem zależni. Najdrobniejszy ból porusza całe jestestwo i całe ciało pracuje nad zaleczeniem jakiejkolwiek rany. „W słowach Pawłowych odnajdujemy wierne echo nauki samego Jezusa, który objawił tajemnicze zjednoczenie swoich uczniów z sobą i pomiędzy nimi jako odbicie i przedłużenie owej tajemniczej jedności, która łączy Ojca z Synem i Syna z Ojcem miłością w Duchu Świętym (por. J 17,21). Tę samą jedność ma na myśli Jezus, gdy przedstawia obraz winnego krzewu i latorośli: Ja jestem krzewem winnym, wy – latoroślami (J 15,5); obraz, który rzuca światło nie tylko na głęboką więź uczniów z Jezusem, ale także na żywotną jedność wśród samych uczniów, pędów jednej Winorośli”[2].

Każdy wierny chrześcijanin przez swoje dobre uczynki i staranie, by być bliżej Pana, wzbogaca cały Kościół, a jednocześnie przyswaja sobie wspólne bogactwo. „«Świętych Obcowanie», które wyznajemy w Credo, polega właśnie na tym, że dobro wszystkich staje się dobrem każdego, a dobro każdego staje się dobrem wszystkich”[3].

Poprzez naszą świętość w sposób tajemniczy, lecz rzeczywisty pobudzamy życie nadprzyrodzone wszystkich członków Kościoła. Wypełnianie codziennych obowiązków, znoszenie choroby, modlitwa stanowią ustawiczne źródło nadprzyrodzonych zasług dla naszych braci. „Jeżeli modlisz się za wszystkich, również modlitwa wszystkich służy tobie, gdyż stanowisz cząstkę całości. W ten sposób wiele korzystasz, gdyż modlitwa każdego członka Ludu wzbogaca się przez modlitwę innych”[4]. Czy rozważanie tej prawdy pobudza nas do lepszego przeżywania dnia dzisiejszego, z większą miłością, z więk­szym oddaniem się?

Poprzez tę troskę o cały Kościół zjednoczmy się z intencjami Ojca Świętego, który mówi: „Modlitwa Papieża ma jednak szczególny wymiar. Troska o wszystkie Kościoły każe mu codziennie na modlitwie pielgrzymować myślą i sercem poprzez cały świat. Wyłania się z tego jak gdyby szczególna geografia modlitwy papieskiej. Jest to geografia wspólnot, Kościołów, społeczeństw, a także problemów, którymi ten świat współczesny żyje. W tym sensie więc Papież jest powołany do uniwersalnej modlitwy, w której sollicitudo omnium Ecclesiarum (troska o wszystkie Kościoły, por. 2 Kor 11,28) pozwala mu otwierać przed Bogiem właśnie wszystkie te radości i nadzieje, a jednocześnie troski i obawy, jakimi Kościół żyje pośród współczesnej ludzkości”[5].

68.2 „W komunii świętych «między wiernymi, czy to uczestnikami niebieskiej ojczyzny, czy to pokutującymi w czyśćcu za swoje winy, czy to pielgrzymującymi jeszcze na ziemi, istnieje więc trwały węzeł miłości i bogata wymiana wszelkich dóbr» (Bł. Paweł VI, Konstytucja apostolska Indulgentiarum doctrina, 5). W tej przedziwnej wymianie świętość jednego przynosi korzyść innym o wiele bardziej niż grzech jednego może szkodzić innym”[6]. Każdy z nas powinien poczuwać się do osobistej odpowiedzialności za budowanie Ciała Mistycznego Chrystusa i ludzkiej społeczności. Możemy to osiągnąć przez zdecydowane dążenie do osobistej poprawy i przez praktykowanie cnót. Codziennie „jeden podtrzymuje wszystkich pozostałych, a wszyscy jednego”[7]. Dlatego nie jest całkowicie ścisłe „rozdzielanie cnót na cnoty osobiste i cnoty społeczne. Żadna cnota, godna tego miana, nie może sprzyjać egoizmowi; każda musi działać zarówno dla dobra jednostki, jak i otoczenia (...). Wszyscy musimy czuć solidarność z innymi; ze względu na otrzymaną łaskę wszyscy jesteśmy też złączeni nadprzyrodzonymi więzami Świętych Obcowania”[8].

Po wymienieniu różnych charyzmatów, szczególnych łask, których Bóg udziela w celu służenia innym, św. Paweł zwraca uwagę na wspólny dla wszystkich wielki dar miłości, dzięki któremu możemy rozsiewać wokół siebie wiele dobra:

W miłości braterskiej nawzajem bądźcie życzliwi. W okazywaniu czci jedni drugich wyprzedzajcie. Nie opuszczajcie się w gorliwości. Bądźcie płomiennego ducha. Pełnijcie służbę Panu. Weselcie się nadzieją. W ucisku bądźcie cierpliwi, w modlitwie wytrwali. Zaradzajcie potrzebom świętych. Przestrzegajcie gościnności[9].

Może myślimy czasami, że brak nam wyjątkowych darów, żeby pomagać innym, że nie mamy środków... Jednak udział w miłości Chrystusa do naszych braci jest dostępny dla każdego, kto idzie za Nauczycielem. Codziennie dajemy wiele i otrzymujemy wiele. Nasze życie jest ciągłą wymianą – zarówno w sprawach doczesnych, jak i nadprzyrodzonych. Jakże miłe jest Panu, że kiedy widzimy jakieś pęknięcie na tej subtelnej tkaninie, którą tworzymy jako członkowie Kościoła, staramy się ją naprawić przez miłość i zadośćuczynienie. Jakże się cieszy Jezus gdy widzi, że potrzeby świętych traktujemy jak nasze własne!

Nie ma samotnych upadków i cnót. Dobro i zło powodują stokrotne skutki u innych ludzi. Wsiewamy ziarno pszeniczne w ziemię i wyrasta kłos, dobry lub zły, w zależności od zasianego nasienia. Jeśli mężnie idziemy za Chrystusem, nasi przyjaciele również podążają za Nim. Jeżeli się ociągamy, może i oni się zatrzymują. „To dobre i święte, co czyni jednostka – naucza Katechizm Rzymski – służy dobru wszystkich, a sprawia to miłość, która nie szuka własnej korzyści”[10]. Nie przestawajmy siać; nasze życie rzeczywiście jest wielkim siewem, w którym nic się nie traci. Mamy tak wiele możliwości czynienia dobra, wzbogacania innych ludzi, powiększania Ciała Mistycznego Chrystusa. Nie zaprzepaszczajmy tych okazji, nie czekajmy na wielkie chwile, które może nigdy się nie pojawią.

68.3 Stwarzając nas, Bóg uczynił ludzi braćmi, którzy potrze­bują siebie nawzajem w życiu rodzinnym i społecznym. To wzajemne dopełnianie się występuje także w płaszczyźnie nadprzyrodzonej. Trójca Przenajświętsza zechciała zbawiać ludzi poprzez ludzi. Dzięki osobistemu apostolstwu chrześcijan, którzy są w świecie, w najróżnorodniejszych sytuacjach – w rodzinie, u fryzjera, w sklepie, w banku, w parlamencie – „promieniowanie Ewangelii zostaje w sposób niezwykły upowszechnione, gdyż dociera do wszystkich miejsc i środowisk, z którymi wiąże się codzienne życie świeckich. Chodzi tu po­nadto o promieniowanie stałe, ponieważ związane jest z konsekwentną zgodnością osobistego życia z wiarą, jak również o promieniowanie szczególnie wyraziste, katolicy świeccy bowiem, dzieląc w pełni z innymi warunki życia i pracy, radości i nadzieje, mogą dotrzeć do serc swoich sąsiadów, przyjaciół lub kolegów, otwierając je na pełny wymiar rzeczywistości, na pełny sens egzystencji, którym jest komunia z Bogiem i z ludźmi”[11]. Każdy członek pracuje na rzecz lepszego funkcjonowania całego ciała, a największym darem, który możemy dać, jest rozpalanie wiary u innych ludzi lub ożywianie jej, jeżeli ledwo się tli w popiele. „Bywało tak ze mną – pisze św. Teresa – że gdy czytałam żywoty świętych, ich czyny dla nawrócenia dusz daleko większą wzbudzały we mnie pobożność i rozrzewnienie, i zazdrość, niż wszelkie męki, jakie wycierpieli. Jest to szczególny pociąg i skłonność, jaką mam od Pana, i mam to przekonanie, że więcej w Jego oczach waży jedna dusza, którą byśmy z Jego łaski i miłosierdzia naszą pracą i modlitwą Jemu pozyskali, niż wszelkie inne usługi, jakie moglibyśmy Mu oddać”[12].

Jeżeli swoim przykładem i słowem zbliżamy innych do Chrystusa, nie będziemy obojętni wobec niczyich potrzeb. Istnieje tak wielka ignorancja, tak wielka nędza, tak wielka samotność! Codzienne obcowanie z Panem będzie coraz bardziej napełniać nasze serca miłosierdziem i wielkodusznością w dzieleniu się tym, co mamy, choćby tego było niewiele: talentem, czasem, dobrami materialnymi, radością... Jeżeli nie potrafimy zaradzić potrzebom innych ludzi, niech przynajmniej odczują ciepło naszej przyjaźni, naszego starania się, by im pomóc. Nie pozostawiajmy w samotności chorych, niepełnosprawnych, dźwigających ciężary ponad swoje siły... Złączmy swoje wysiłki z innymi chrześcijanami, z ludźmi dobrej woli, aby myśląc o dobru wspólnym przezwyciężyć stronnicze stanowiska, które dzielą i prowadzą do tarć. W ten sposób będziemy naśladować pierwszych chrześcijan, którzy swoją miłością zdumiewali świat pogański, ponieważ urzeczywistniali przykazanie Jezusa Chrystusa: Przykazanie nowe daję wam, abyście się wzajemnie miłowali, tak jak Ja was umiłowałem; żebyście i wy tak się miłowali wzajemnie. Po tym wszyscy poznają, żeście uczniami moimi, jeśli będziecie się wzajemnie miłowali[13]. Miłość jest przedsiębiorcza i elastyczna, kiedy zachodzi potrzeba, kiedy jest mało czasu, mało środków finansowych i możliwości ludzkich.



[1] Pierwsze czytanie, Rok I, Rz 12,5-16.
[2] Św. Jan Paweł II, Adhortacja apostolska Christifideles laici, 2.
[3] Tamże, 28.
[4] Św. Ambroży, O Kainie i Ablu, 1.
[5] Św. Jan Paweł II, Przekroczyć próg nadziei, Lublin 1994, s. 38.
[6] Katechizm Kościoła Katolickiego, 1475.
[7] Św. Grzegorz Wielki, Wykład Księgi Ezechiela, 2, 1, 5.
[8] Św. Josemaría Escrivá, Przyjaciele Boga, 76.
[9] Rz 12,9-13.
[10] Katechizm Rzymski, I, 10, 23.
[11] Św. Jan Paweł II, dz. cyt., 28.
[12] Św. Teresa z Ávila, Księga fundacji, 1, 7.
[13] J 13,34-35.
Francisco Fernandez Carvajal. "Rozmowy z Bogiem".
drukuj..

Ta strona używa pliki cookies w celu świadczenia Państwu usług na najwyższym poziomie. Możecie Państwo dokonać w każdym czasie zmiany ustawień dotyczących cookies we własnej przeglądarce internetowej. Więcej szczegółów w naszej Polityce Prywatności